MORZE KORALOWE

Port Moresby na Nowej Gwineii

GENEZA

W marcu 1942 r. Cesarska Marynarka Wojenna zaproponowała zwiększenie zasięgu japońskiego panowania na Pacyfiku przez przejęcie Port Moresby na nowej Gwinei oraz wyspy Midway. Plan został przedstawiony i zaakceptowany przez Konferencję Cesarską w kwietniu. Łatwe początkowe zwycięstwa sprawiły, że Japończycy nie doceniali, czy wręcz pogardzali Aliantami. Przewidywali, że Amerykanie mogą mieć na południowym Pacyfiku maksymalnie do jednego lotniskowca. Co więcej do bitwy z ogromną ilością zadań ( lądowanie, wsparcie morskie i lotnicze, ewentualna potyczka z okrętami ) przygotowali skromne siły - raptem trzy lotniskowce i jedenaście krążowników. Co więcej japońska flota handlowa nie miała wystarczającego tonażu by pokryć nowe linie dostawcze. Główne założenie japońskiego planu to zajęcie strategicznie ważnego portu na Nowej Gwinei - Portu Moresby. Jednakże plany zostają wcześniej odkryte przez Amerykanów - admirał Nimitz ,,umacnia``
Port Moresby i wysyła w zagrożony rejon Zespół 17 ( Task Force 17 ) pod dowództwem wiceadmirała Fletchera ( okręt flagowy USS Yorktown). Japończycy do końca nie wiedzieli, że będą mieć do czynienia z lotniskowcami amerykańskimi.

PRZEBIEG

  • 2 V 1942 r. zostają dostrzeżone siły japońskie zmierzające w stronę wyspy Tulagi. Stacjonujący tam niewielki garnizon zostaje bezpiecznie ewakuowany. Zespół Fletchera rusza na północ.
  • 3 maja zostaje ,,ogłszone`` lądowanie na Tulagi.
  • 4 maja o świcie na flotę inwazyjną pod Tulagi, a także na pobliskie lotniska ruszyła grupa 40-u samolotów ( 12 torpedowych i 28 bombowych ) z lotniskowca USS Yorktown. W kilkugodzinnych odstępach nastąpiły dwa dalsze naloty, w wyniku których zatopiono niszczyciel, trzy trałowce, kilka barek i wodnosamolotów.
  • 5 maja zespół Fletchera ( do którego doszedł dnia poprzeniego USS Lexingtone ) pobiera paliwo. Tymczasem na Morze Koralowe od zachodu wchodzą główne siły japońskie.
  • 6 maja z powodu niskiego pułapu chmur nie dochodzi do kontaktu ( choć jeden z japońskich hydroplanów wykrywa zespół amerykański, lecz zostaje w porę zestrzelony przez
    patrol CAP-u ). Wraże siły znajdują się w odległości około 100 kilometrów.
  • 7 maja o świcie Takagi wysyła samoloty zwiadowcze, które o godz. 7.36 wykrywają lotniskowiec w towarzystwie krążownika. Przeświadczony, że wykrył jedyny lotniskowiec w tym rejonie oceanu, admirał Takagi wysyła większość swych maszyn - 36 D3A1, 24 B5N2 i 18 A6G2 jako eskorta. W istocie ,, lotniskowiec i krążownik`` okazują się być tankowcem Neosho i niszczycielem USS Sims. Ugodzony trzema bombami Sims tonie, natomiast trafiony siedmioma bombami Neosho, utrzymał się dryfując na zachód do 11 maja, kiedy to został odnaleziony przez łodzie latające. Skierowany niszczyciel przejął załogę i dobił wrak. Tymczasem około 9.30 z pokładów amerykańskich lotniskiowców wypuszczono samoloty rozpoznawcze. Podobnie jak Japończykom, pilotom amerykańskim nie udało się zlokalizować głównych sił przeciwnika. Zdołali natomiast odnaleźć japoński Odział Inwazyjny kontradmirała Goto, którego celem był Port Moresby. O godz. 11.00 rozpoczął się atak. Zaskoczenie było zupełne - Shoho, flagowy okręt Goto zostaje trafiony trzynastoma bombami i siedmioma torpedami. Będący od dziobu po rufę gigantyczną pochodnią Shoho zatonął po kwadransie walki. Do amerykańskich lotniskowców dotarła wiaomość: ,,Skreślić jeden flattop``...

  • Atak na Shoho

    Kliknij na miniaturę, by ją powiększyć
    Atak na Shoho Torpeda trafia Shoho Ostatnie zdjęcie Shoho


    Późnym popołudniem Takagi decyduje się wysłać nocny zwiad bojowy złożony z samych 12 bombowców i 15 samolotów torpedowych. Misja okazała się bezowocna, więc samoloty pozbyły się bomb i torped i obrały kurs powrotny na lotniskowce. Tylko siedem wróciło bezpiecznie, pozostałe zagubiły się bądź zostały zestrzelone - osiem B5N2 i dwa D3A1 zostały zestrzelone przez CAP, kiedy przelatywały nad (!) flotą Fletchera.
  • 8 maja obie floty ,,odkrywają się`` prawie jednocześnie. O godz. 9.15 ku flocie japońskiej kieruje się grupa 46-u bombowców i 21 samolotów torpedowych pod osłoną 15-u myśliwców.
    O 10.47 41 maszyn z Yorktowna atakuje lotniskowiec Shokaku, trafiając go 500 funtową bombą, niszcząc pokład startowy. W tymczasie bliźniaczy Zuikaku skryty był przez niskie chmury. Ten sam powód zdezorganizował nalot z lotniskowca Lexingtone - część maszyn nie odnalazła celu i zawróciła, pozostałe 15 zaatakowało Shokaku, powodując rozległe pożary. Szturm kosztował Amerykanów 13 samolotów ( 5 SBD-2, 5 TBD i 3 F4F ). Tymczasem około 70-u samolotów japońskich przypuściło szturm na siły amerykańskie. USS Lexingtone zostaje trafiony dwiema bombami i torpedami, natomiast USS Yorktown bombą. Szczególnie na Lexingtone sytuacja była rozpaczliwa - mimo nietkniętej maszynowni i utrzymywanej prękości 25-u węzłów, okręt stracił część komina i część stanowisk przeciwlotniczych a pod pokładem rozszalały się pożary. Wdzierająca się woda spowodowała ośmio stopniowy przechył. Mimo tego pożary niemal udało się opanować, a kontrbalastowanie nieznacznie zmniejszyło przechył. Lecz o 12.47 nastąpiła seria silnych eksplozji, które przesąziły o losie okrętu. O 18.53
    USS Lexingtone został dobity pięcioma torpeami i zatonął.


    Tonie USS Lexingtone

    Kliknij na miniaturę, by ją powiększyć
    Eksplodują opary paliwa Ewakuacja okrętu


    Desant na Port Moresby nie odbył się - dowództwo japońskie zniechęcone nalotami z lądu oraz przeświadczeniem przebywania w rejonie Morza Koralowego znacznych sił amerykańskich odwołało wszelkie działania. Straty poniesione przez Japończyków były dotkliwe - jeden lotniskowiec zatopiony, jeden poważnie uszkodzony. Pozostały Zuikaku został w zasadzie pozbawiony lotnictwa pokładowego ( stracono około 75 % samolotów oraz doświaczonych pilotów ). Pokrzyżowane zostały plany przejęcia Australii, a tym samym przerwania szlaków USA - Ocean Indyjski. Dla Amerykanów bitwa była sukcesem strategicznym - niedopuścili Japończyków w rejon Australii, zmusili przeważające liczebnie siły do odwrotu. Amerykanie zyskali także ważne w poźniejszych bitwach ( Midway ) doświadczenie - zmieniła się taktyka operowania lotniskowców i samolotów, wprowadzono po bolesnej stracie USS Lexingtone zabezpieczenia przeciwpożarowe ( np. wtłaczanie dwutlenku węgla do przewodów paliwowych po zakończeniu tankowania ).USS Yorktown w Pearl Harbor Mimo tego ponieśli oni klęskę taktyczną - strata Lexingtone'a nie mogła się równać zatopieniu Shoho
    ( 42500 t wyporności do 14200 t jednostki japońskiej ), natomiast okręt
    USS Yorktown musiał udać się do Pearl Harbor w celu dokonania remontu.



    Bitwa na Morzu Koralowym była pierwszą bitwą, w której okręty stojących naprzeciwko siebie sił nie oddały ani jednej salwy - cały ciężar działań spadł właściwie na barki lotnictwa pokładowego.

    POWRÓT